Anatol
Nowy forumowicz
Dołączył: 19 Maj 2016
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:05, 26 Maj 2016 Temat postu: Błędy na trasach |
|
|
Niestety, powiem szczerze że mimo iż edytorem MSTS-a posługiwałem się dość sprawnie, to edytor Railworks jakoś mi nie wchodzi. Ale nie o tym - to tak, jakby ktoś zaczął się wyżywać, że zamiast krytykować powinienem sam robic trasy Ale nie chcę krytykować konkretnych tras, a raczej wymienić kilka typowych błędów, występujących bardzo często i jak sądzę wynikających z kolejowej niewiedzy deweloperów.
1. Błędne osygnalizowanie
a. Semafor wyglądający na samoczynny, a poprzedzony tarczą ostrzegawczą, zauważyłem takie np. na trasie Hagen - Siegen, ale nie tylko. Jeśli nie ma żadnych rozjazdów, nastawni, nawet posterunku odstępowego, to nikt nie stawia na szlaku semaforów z tarczami
b. Wyjazd w kierunku zbocznym na jedno zielone światło - owszem, kiedy na linii (w stacji) prędkość maksymalna nie przekracza wartości przewidzianej dla jazdy na bok po rozjazdach, takie osygnalizowanie jest prawidłowe. W innych przypadkach nie. Rzecz jasna poza systemem brytyjskim, gdzie semafory nie sygnalizuja prędkości.
c. Semafor za rozjazdami, albo w jakimś bezsensownym miejscu - semafory stawia się nie dlatego, żeby świeciły, tylko żeby osłaniały coś Jeśli semafor wyjazdowy stoi za rozjazdami wygląda dziwnie, owszem czasem sie to zdarza, są tzw. semafory grupowe, ale to jest wtedy jeden semafor dla większej grupy torów, a nie dla jednego. Semafor wjazdowy oddalony kilometr od pierwszego rozjazdu stacji też jest dziwaczny, zwłaszcza w prędkościowym systemie sygnalizacji, kiedy trzeba od semafora ograniczać prędkość, tymczasem przez kilometr nic sie nie dzieje i jedziesz 40 jak idiota Znów, na liniach brytyjskich, gdzie jest kierunkowa sygnalizacja, a prędkość oznaczana osobnymi znakami, nie ma problemu z takim ustawieniem. W UK istnieje też tzw. "outer home signal" (w sygnalizacji kształtowej), który stoi za stacją i jej rozjazdami, więc w przypadku linii brytyjskich to też nie jest błąd. Jednak w przypadku systemu niemieckiego, ogólnie przyjętego w kontynentalnej Europie w tym Polsce, to już błąd.
2. Nierealne rozwiązania przejść zwrotnicowych
Tu jest masa przykładów. Być może niektóre są prawdziwe, na kolejach brytyjskich i US wielokrotne skrzyżowania torów to normalka, kierunkowe wyprowadzenia z węzłów też, ale na liniach kontynentalnej EU to już mniej oczywiste. Wyprowadzenie linii poza stacją węzłową na posterunku odgałęźnym coraz rzadziej spotykane, ale jako takie nie jest błędem. Najbardziej dziwią mnie jednak odgałęzienia linii dwutorowych, w których linia odgałęziająca się wychodzi jednym rozjazdem, za którym dopiero tory "rozdwajają" się. To mało realne i trochę bezsensowne, bo tworzy "wąskie" gardło.
[/b]
Post został pochwalony 0 razy
|
|